Najcudowniejsze w mojej pracy jest to, że mogę pracować z moją bratnią duszą.
Hazy nie można nazwać darmozjadem – ciężko pracuje na swoje utrzymanie. Natomiast warunki pracy ma doskonałe – płatny urlop, wczasy pod gruszą, prywatną opiekę medyczną, fizjoterapeutę, czasem dostaje L4.
Gdy pracowałam w korporacji, bardzo brakowało mi moich psów. Tęskniłam za nimi. Myśl, że spędzają czas zamknięte w domu mnie przygnębiała. W piękną pogodę myślałam tylko o tym, ile fajnych rzeczy mogłabym z nimi robić, zamiast siedzieć za biurkiem dorabiając się chorych zatok będąc tuż pod klimatyzacją.
Teraz moje psy pracują ze mną. Ich pomoc jest nieoceniona. Zdarza się, że nie mamy czasu albo siły na własny trening po treningu z innymi, ale jesteśmy w tym razem i nikt nie zamyka nas w domu/w biurze. Bywa trudno – prowadzenie własnej działalności gospodarczej wiąże się ze stresem, nienorowanymi godzinami pracy, potrzebą dobrej organizacji. Natomiast towarzystwo moich psów mi to wynagradza.
We are working on the English version of our website. Please visit the links below in the footer of our site. Have fun!
Nowy Jasień 49A, 97-217 Polska
+48 535 562 919
hello@hazyhills.pl